SZKOLNA WIGILIA

 22 grudnia w ZS w Jerzykowie świętowaliśmy wigilie, zarówno klasowe, jak i szkolną. Dzień ten należał do niezwykle radosnych. Nie dość, że owa uroczystość sygnalizowała wolne, aż do czwartego stycznia, to jeszcze, trzeba przyznać, że święta to bardzo miły czas. Pomijając prezenty, atmosfera i czas spędzony z najbliższymi ustanawia Boże Narodzenie najbardziej niezwykłym okresem świątecznym.

 Ale jak było w naszej szkole? Magicznie oraz bardzo miło. Wszyscy byli dla siebie życzliwi, składali sobie życzenia (mniej lub bardziej szczere) z promiennym uśmiechem i objadając się mandarynkami lub słodyczami.

 Natomiast na uznanie należy działalność pani Haliny Modrzyńskiej. Przygotowała wraz z chórzystami mnóstwo kolęd i świątecznych piosenek, w tym jedną po francusku. I nieważne, że 99% osób zgromadzonych w auli naszej szkoły nie rozumiało jej dyrygenckich ruchów. Ważne, że widać jej zaangażowanie w swą pracę. Czasami jednak pani Modrzyńska wyprzedzała swe kompetencje, od prowadzenia uroczystości są przecież… prowadzący (w tym przypadku Mateusz Filipiak i Daniel Gdula). Pod koniec wiceprzewodniczący gimnazjum się zbuntował i nie oddał mikrofonu. Miejmy nadzieję, że pani Halina się nie obraziła za tą nonszalancję. Są święta, trzeba sobie wybaczać… ;)

 Popisali się także najmłodsi przygotowując ciekawe i zabawne jasełka. Nic dziwnego, że zostały one docenione na arenie gminnej, jak i powiatowej.

 Tak więc, niech te święta będą dla nas wszystkich czasem odpoczynku, spotkań z rodziną i najbliższymi oraz, po prostu, radosne. Wesołych świąt i szczęśliwego nowego roku! Do zobaczenia w styczniu 2010 roku na szkolnych korytarzach! ?